środa, 20 lipca 2011

Chcę być prawdziwy, a nie stwarzać pozory..

Dopiero 04:17, dzisiejsza noc bardzo wolno mi mija..Właściwie to chyba nawet lepiej, przemyślałam sporo.
Trochę zmieniłam poglądy na niektóre sprawy, zobaczymy jak długo w tych poglądach zostanę.
Na razie i tak wytrwale dążę do priorytetów które sobie ostatnio obrałam, nie mogę się oprzeć by tutaj zacytować "Pierwszy priorytet obrany serca bitem, chociaż inne perspektywy rozmyte.." Pfk company, taak uwielbiam Paktofonikę : ) Od soboty nie palę papierosów, na razie daje radę, jest trudno - dziwne, gdyby nie było po 2 letnim nałogu rzucić tego gówna. Wcześniej już myślałam nad tym, lecz zawsze myślałam, że nie dam rady, że nie mam, aż tak silnej woli, na razie daje radę. Nie mam innego wyjścia, bo nie przerażająco bardzo bolały mnie płuca i serce..Zaczyna już się robić jasno, zgasły latarnie. Lubię obserwować jak po nocy miasto, moje osiedle zaczyna się budzić. Z moich nocnych obserwacji zauważyłam, że codziennie koło 03.40 przejeżdza starszy pan skuterem, potem koło 04.20 słyszę stukanie obcasów i widać kobietę, spieszącą się gdzieś.. i zawsze o równej 04.30 widuję dziewczynę z czarnym labradorem.. :) niby to wszystko monotonne..moje życie po dłuższym zastanowieniu się też jest bardzo monotonne, każdy popada w jakąś rutynę, dzisiejszą noc spędzam tak jak zawsze od dłuższego czasu - dobra muzyka, towarzystwo mojego psa, i kochana merry, tak ona naprawdę zmienia moje poglądy na patrzenie na świat, wydaje mi się, że na lepsze : ) gardzę ludźmi, którzy gardzą mną uważając mnie za ćpuna, bo palę sensi codziennie, a uwierzcie takich ludzi jest sporo : > ale w naszym społeczeństwie już tak jest, że dzieciaki chlające wódę i bronki codziennie, są traktowane normalnie, a nawet więcej-wzbudzają respekt, dziwne prawda? ale czy tak nie jest? a ktoś kto przypali sobie bakę, u siebie w domu, nie wyrządzając przy tym nikomu krzywdy zaraz jest postrzegany przez społeczeństwo jako ktoś skończony-dno! chociaż i zdarzają się tacy, którym to imponuje i robią niepotrzebny afisz ganją, naprawdę to takie fajne do lansu ? : D do szpanu nie, do relaksu i chillout'u jak najbardziej : D nie zachęcam nikogo do palenia, ale także nigdy nikomu nie odmówię bucha,chętnie poczęstuje : D eche, eche, ale koniec teego! Czuję się trochę niespełniona, mam wrażenie, że nie wykorzystuję w pełni tych wakacji, co więcej - kompletnie je marnuję. Mam ochotę to zmienić, co będzie zobaczymy.  Piesek czeka już w łóżku, zaraz położę się koło niego, obejrzymy sobie South Park na lepszą fazę i pójdziemy spać. Kocham spać po ziole, budzę się potem w wielkiej euforii, a moje sny są zjawiskowo piękne : > Dlatego jeszcze słodki buszek za Was i uciekam! Peace.

http://www.youtube.com/watch?v=QZXc39hT8t4 : ))

wtorek, 3 maja 2011

Ejj, Siema, siema eej, siema siema ej!

Siesiesiemaaa : ) Miałam potrzebę założenia sobie konta na takim portalu, więc czemu nie : >
Nie mam jeszcze pomysłu jak będę go prowadzić, ale miejmy nadzieję, że będzie okeej .
Wszystko okaże się z czasem, na razie mało się orientuje tutaj co i jak, daam radę!